Strona główna

środa, 31 lipca 2013

36. Wywiad

                                                          Prośba
  Proszę przeczytajcie notkę pod rozdziałem
_________________________________________________________________________________

Dziś wstałam bardzo wcześnie. Wzięłam rzeczy i poszłam do łazienki. Kiedy już ubrałam się zrobiłam
delikatny makijaż. Spojrzałam na telefon miałam jedną wiadomość. Od "Harry :* : Jeśli już nie śpisz to przyjdź na śniadanie". Przysłał mi to 10 minut temu. Szybko wzięłam torebkę i okulary i wyszłam z pokoju. Poszłam do restauracji i ujrzałam Harry'ego. 
- Hej- usiadałam koło niego
- Hej- uśmiechnął się do mnie
- Co tam dziś robicie?- zapytałam
- Za 2h mamy wywiad, a później czas wolny- cały czas się uśmiechał.
- To może później pójdziemy się przejść po Nowym Jorku- zaproponowałam, a Harry tylko pokiwał głową na znak zgody.
- Idziesz z nami na wywiad?- zapytał
- Zobaczę czy mi się będzie chciało- uśmiechnęłam się.
* 2,5 h później*
Chłopcy zaraz zaczną wywiad zrobię im niespodziankę i się zjawię. Siedzę w pierwszym rzędzie. Ciekawe czy mnie zauważą. Dobra wywiad się zaczyna.
-Witam wszystkich w naszym programie. Dziś będziemy gościć One Direction. Zapraszam- powiedział Olly Murs. Weszli chłopcy. Usiedli na kanapie.
- Dobra chłopcy co was tu sprowadza?- zaśmiał się
- A co ciebie tu Olly sprowadza?- zapytał Louis
- Zaproponowali mi wywiad z wami więc się zgodziłem- odpowiedział
- No widzisz, a nam z tobą więc się zgodziliśmy- powiedział Niall
- Ok. Harry co się z tobą dzieję. Gabi z tobą zrywa, a ty za dwa dni już spotykasz Taylor. Za tydzień znowu widać się w towarzystwie twojej byłej. Nie rozumiem tego.- Olly znowu się zaśmiał
- Hmmm.. Gabi to moja przyjaciółka, a z Taylor postanowiliśmy do siebie wrócić- odpowiedział, ale widziałam, że trudno mu było to powiedzieć
- Dobra, a nadal coś do niej czujesz?- drążył temat
- Tak. Wiesz my z Gabi byliśmy zaręczeni- uśmiechnął się
- Wrócicie do siebie?- zapytał
- Tego nie wiem, ale mam taką nadzieję- powiedział
- Życzę ci szczęścia.- powiedział. Wywiad trwał dość długo, chłopcy odpowiadali na różne pytania. W pewnym momencie Louis szturchnął Harry'ego i pokazał na mnie głową. Harry wychylił się i uśmiechnął.
- Harry kto tam jest?- zapytał Olly
- Nikt- wtedy Harry szybko odpowiedział i usiadł inaczej na kanapie. Olly wychylił się i mnie zobaczył
- Ooo cześć Gabi, chodź tu- pokazał ręką
Wstałam z miejsca i podeszłam do Olly'ego. Znałam się z nim od czasu kiedy byłam wtedy na gali. Spotykaliśmy się czasami z nim i z Harry'm. Podeszłam do niego i przytuliłam się.
- Cześć, Olly dawno się nie widzieliśmy- powiedziałam
- No dawno- uśmiechnął się
- Siadaj koło chłopaków- powiedział,  a ja usiadłam koło Louis'a i Liam'a
- Gabi powiedz mi czemu zerwałaś z Harry'm?- zapytał Olly.
- Yyy wiesz Olly nie umiem odpowiedzieć na to pytanie- powiedziałam
- Czujesz coś do niego?- zapytał.
- Nie mogę powiedzieć, że nie- uśmiechnęłam się
- Wrócicie do siebie?- zapytał
- Może kiedyś- zaśmiałam się.
* 5 h później*
Jesteśmy z Harry'm w parku. Rozmawiamy ze sobą tak jak dawniej jak nadal kochająca się para tylko, że on nie może mnie pocałować ani ja nie mogę mu usiąść na kolanach.
- Wiesz Harry brakuję mi tych chwil razem.- powiedziałam
- Mi też- spojrzał mi prosto w oczy. Po chwili posmutniałam
- Co jest?- zapytał
- Zobacz za siebie-kiwnęłam głową. Harry obrócił się, a za chwilę spojrzał na mnie.
- Przepraszam- szepnął
- Spoko rozumiem to jest twoja dziewczyna- uśmiechnęłam się
- Ty jesteś moją dziewczyną nie przepraszam nażeczoną- uśmiechnął
- Cześć Harry- olała mnie hahah
- Cześć- powiedział
- Powinieneś mnie pocałować tam są fotoreporterzy- powiedziała. Harry nie pewnie wstał i pocałował ją. Obróciłam twarz nie chciałam na to patrzeć.
- Długo tu będziesz?- zapytał Harry
- Nie przyszłam się pożegnać wyjeżdżam w trasę i wasz menadżer pozwolił mi już z tobą zerwać.- powiedziała, a ja momentalnie się uśmiechnęłam.
- Żartujesz- powiedziała uśmiechnięty Harry
- Nie- powiedziała- Mam dosyć cię! Myślisz, że nie wiem, że nadal kochasz Gabi! Dla mnie nie miałeś w ogóle czasu! Z nami koniec! Życzę szczęścia z Gabi- krzyknęła i odeszła. Harry musiał udawać że jest zły, a tak naprawdę wiem, że się cieszył jak dziecko.
- Harry możemy wrócić do hotelu- udawał załamanego
- Jasne- uśmiechnęłam się blado.
* W hotelu*
Poszliśmy do jego pokoju. Kiedy zamknął drzwi od razu się uśmiechnął
- Jestem wolny!- krzyknął
- Eghem- odkaszlnęłam
- Przepraszam- powiedział. Podszedł do mnie i wpił się w moje usta. Byłam taka szczęśliwa. Oddałam mu pocałunek, na którym się nie skończyło.
- Harry, ale wiesz, że będziemy musieli jeszcze poczekać z jakiś miesiąc, bo to będzie trochę wtedy podejrzane, no, że wiesz zaraz po zerwaniu z Taylor schodzimy się- powiedziałam
- Dobra. To dajmy 2 tygodnie - zaśmiał się
- Zgadzam się- pocałowałam go, a on odwzajemnił.
- Chodź pochwalmy się chłopakom- powiedział, wstałam ubrałam się w swoje rzeczy.
- Ok- złapałam jego rękę i poszliśmy. Chłopcy byli w pokoju Niall'a i grali w Fifę
- A wy co tacy szczęśliwi?- zapytał Lou
- Taylor ze mną zerwała!- krzyknął Harry. Wszyscy spojrzeli na niego miną "WTF"
- Wyjeżdża w trasę i modest pozwolił jej ze mną zerwać- powiedział
- Aaaa- powiedzieli równocześnie
- Czyli wy do siebie wracacie tak już na serio?- zapytał Zayn
- Za dwa tygodnie- powiedziałam
- Ok.- powiedział Louis
* 2 tygodnie później*
Spacerujemy z Harry'm po Irlandii już trzymając się za rękę. Gemma musiała już wrócić do domu. Dziś jest koncert. Postanowiłam, że na niego pójdę. Idzie też Lou więc będzie super.
-Kocham cię- powiedział Harry
- Ja ciebie też- zatrzymałam się, a on mnie pocałował
* rok później*
Jesteśmy z Harry'm już ze sobą dwa lata. Właśnie teraz szykuję się na ślub. Hahah, ale nie na swój tylko na Eleanor i Louis'a. My z Harry'm jeszcze nie mamy ustalonej daty. Jestem już prawie gotowa.
- Gabi! Pośpiesz się- krzyknął Harry
- Już!- powiedziałam. Więc tak dziś jest wesele El i Louis'a, a za trzy tygodnie Anne i Robbie'go. Kurczę zapomniałabym wam powiedzieć Zayn i Perrie pobierają się za 6 miesięcy, Dani i Li są zaręczeni, a Niall znalazł super dziewczynę.
- Już- powiedziałam
- Ok, pięknie wyglądasz- powiedział i pocałował mnie w kącik moich ust.
- Dzięki ty też- powiedziałam. Harry jest świadkiem, a El siostra jest świadkową.
* Wesele*
Po przysiędze, pocałowali się i pojechaliśmy na wesele. Zjedliśmy obiad. Teraz siedzimy i rozmawiamy. El i Lou posadzili nas zaraz koło siebie. Więc siedzimy wszyscy w swoim gronie. Siostra El okazała się bardzo fajna. Kiedy patrzyłam na uśmiechniętą El przy ołtarzu postanowiłam, że kiedy już będzie po tych wszystkich weselach. Sama z Harry'm zorganizuje.
- Mogę cię prosić do tańca?- zapytał się Harry
- Tak- uśmiechnęłam się. Wziął mnie za rękę i poszliśmy na parkiet.
- Harry chcę ci coś powiedzieć- zaczęłam
- Słucham?- zapytał
- Też chcę już wziąć z tobą ślub- na te słowa uśmiechnął się, wziął mnie na ręce i obrócił się wokół własnej osi.
- Myślałem, że już się nie zdecydujesz- zaśmiał się
- Kocham cię- powiedziałam
- Ja ciebie też- pocałował mnie.
*Północ*
- Zapraszam panią młodą i wszystkie panie na środek sali- powiedział DJ- Odbędzie się rzucanie podwiązką- dokończył. El stanęła na środku kółka.- A obok proszę pana młodego i wszystkich panów- powiedział po chwili. Zaczęła lecieć wolna piosenka, a po chwili El rzuciła podwiązką i leci leci i trafiła do.... moich rąk. Uśmiechnęłam się, a El przytuliła mnie.
- Dobrze jeśli jest już wylosowana pani i pan to proszę państwa młodych i szczęściarów na środek sali zatańczycie- obróciłam się, a za mną stał rozbawiony Harry
- Ty złapałeś?- zapytałam
- Tak- zaśmiał się. Zaczęliśmy tańczyć.
- Odbijany- powiedział Louis w połowie piosenki. Więc Harry zaczął tańczyć z Eleanor.
- Piękny ślub Louis- powiedziałam
- Dzięki. Ładnie dziś wyglądasz- powiedział
- Dzięki- przytuliłam się do niego
- Ej co jest?- zapytał
- No bo wiesz uświadomiłam sobie, że już będziesz miał mniej czasu dla swojej przyjaciółki- powiedziałam
- Wcale nie. Jak będziesz miała problem to zadzwoń, ale zaraz do ciebie pojadę- uśmiechnął się.
- Dzięki- uściskałam go i poszłam do stolika,  bo muzyka przestała grać.
* 3.30*
Właśnie żegnamy młodą parę, bo jadą w miesiąc poślubny.
- Powiedział ci gdzie cię zabiera?- zapytałam przytulając Eleanor
- Nie- uśmiechnęła się
- To napisz sms'a jak dojedziecie- powiedziałam.
- okej- powiedziała i poszła żegnać się z innymi
- Louis!- krzyknęłam, a on automatycznie przyszedł do mnie
- To do zobaczenia za miesiąc- powiedział
- Będę tęsknić- powiedziałam
- Ja też. Masz jeszcze tych 4 wariatów- pocałował mnie w policzek i poszedł do auta
_________________________________________________________________________________

Hej, co tam u was? Dziś dodałam trochę wcześniej rozdział Pisałam go 3 godziny i może jest krótki, ale to przez to, że zbytnio nie miałam weny. Słuchajcie napiszę wam juz to teraz od 3 sierpnia do 12 mnie nie będzie bo wyjeżdżam na wakacje.Jeśli będę miała czas wieczorem to od czasu do czasu dodam. Więc jakby to powiedzieć biorę krótki urlop. Będziecie tęsknić?



3 komentarze:

  1. Super <3

    Czekam na next <3 Mam nadzieje ze jak jutro wejde to zobacze następny bo kc twojego bloga :D

    Będę tęsknić <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Super :D

    Kiedy next??

    OdpowiedzUsuń
  3. Super kocham tego bloga <3

    Kiedy będzie kolejny rozdział??? :D

    OdpowiedzUsuń