Strona główna

piątek, 26 lipca 2013

30.Urodziny i powiadomienie.

*Miesiąc później*
Obudził mnie hałas na dole. Wstałam i zeszłam na dół. Weszłam do kuchni skąd dochodził hałas, jak się okazało Harry przyrządzał śniadanie. Spojrzałam na kalendarz. W kółku było zaznaczony 1 luty. To dziś są moje i Hazzy urodziny.  Podeszłam do niego i pocałowałam go.
- Wszystkiego najlepszego kochanie- powiedziałam jeszcze zaspanym głosem
- Wszystkiego najlepszego ty moja 18-stko- pocałował mnie namiętnie.
- Dziękuje- uśmiechnęłam się.
- Chodź zjemy śniadanie-wziął talerze i poszliśmy do jadalni.
Po skończonym posiłku poszłam się ubrać. Weszłam do łazienki ubrałam się i zrobiłam delikatny makijaż.
Wzięłam z szuflady prezent dla Harry'ego i zeszłam na dół. Harry siedział na kanapie i oglądał jakiś program o samochodach. 
- Proszę- usiadłam koło niego i podałam prezent. 
- Poczekaj tutaj idę po twój- wstał z kanapy i poszedł do góry. Ciekawe co dostanę, ale co by to nie było będę zadowolona. Usłyszałam kroki, a po chwili usiadł koło mnie. 
- Proszę- podał mi pudełeczko, a on wziął ode mnie. Otworzyłam i ujrzałam wisiorek z sercem oraz wisiorek na klucze z imieniem "Harry". 
- Awww dziękuje śliczny prezent- pocałowałam go w policzek. Teraz Harry otworzył swoje pudełko. Kupiłam mu zegarek z "Apart",srebrną bransoletkę z moim imieniem i datą poznania oraz koszulkę z imieniem "I love my Girlfriend- Gabi". 
- Dziękuje jest super- musnął moje usta
- Gabi, ale to nie koniec twojego prezentu- powiedział mi na ucho.
- Harry co znowu wymyśliłeś- zaśmiałam się
- Dowiesz się wieczorem- pocałował mnie w nos
- Harry wiesz mimo, że dziś staję się pełnoletnia i 18-ste urodziny zawsze robi się huczne imprezy ja chcę ja spędzić z tobą- wtuliłam się w niego
- Dobrze- pocałował mnie w głowę.
- No, dobra jeszcze zaprosić znajomych, ale tylko bliższych- zaśmiałam sie z nim
*15.30*
- Gabi, zbieramy się- powiedział Harry
- Gdzie?- zapytałam zdziwiona
- Do kina- zaśmiał się
- Dobra, muszę się przebierać?- obróciłam się wokół własnej osi. 
- Nie- złapał mnie w pasie. Ubrałam płaszcz i wyszliśmy z domu.
* W kinie*
Postanowiliśmy iść na film "Nieletni/Pełnoletni".
*1h 33 minut później*
- Jezu jaki super film- śmialiśmy się z Harry'm
- yhym dobra jedziemy do domu?- zapytał
- Tak- złapałam jego rękę i poszliśmy 
*W domu*
*Perspektywa Niall'a*
Dobra goście są, prezenty na miejscu, muzyka przygotowana i jedzenie jest. Tylko teraz czekać na Harry'ego i Gabi.
- Dobra powinni zaraz być- powiedział Zayn
Podszedłem do okna w kuchni, wyjrzałem delikatnie za firanki i zobaczyłem parkujące auto. 
- Już są!- krzyknąłem na całe mieszkanie. Wszyscy jakby się paliło zaczęli się chować.
Usłyszeliśmy jak przekręcają klucz w drzwiach. 
- Harry co tu tak ciemno weź zapal światło- powiedziała Gabi
- Dopiero w salonie- zaśmiał się
Weszła do salonu i zapaliła światło, a wtedy wszyscy wyskoczyliśmy.
- NIESPODZIANKA!- krzyknęliśmy, a Gabi stała z buzią szeroko otwartą.
*Perspektywa Gabi*
Weszłam do salony i zapaliłam światło, wtedy wszyscy wyskoczyli
- NIESPODZIANKA!- krzyknęli,  stałam z buzią otwartą.
- O boże dziękuje- po chwili powiedziałam
- Wszystkiego Najlepszego- krzyknął Liam
- Z okazji 18-nastych urodzin- powiedział Zayn
- Naszej Gabi- dokończył Lou
Wszyscy zaczęli składać mi życzenia. 
- Gaabi szczęścia, miłości i dużej zabawy- powiedział Justin i pocałował mnie w policzko
- Gabi wszystkiego najlepszego- przytuliłam mnie Selena
- Dzięki- odeszli, a po chwili pojawili się chłopcy
- Lou!- rzuciłam się mu na szyję, a on obrócił się wokół własnej osi
- Moja już nie mała Gabi- zaśmiał się 
Podeszłam do każdego i przytuliłam się.  Podszedł do mnie Harry.
- Kocham cię- zaczęłam się do niego zbliżać
- Ja ciebie też- zaczął mnie całować
* 2h później*
Jest 23.45 postanowiłam, że pierwszy raz się napiję o północy.
Muzyka została wyłączona, a ludzie koło mnie zrobili wielie koło. Obróciłam się i ujrzałam Harry'ego. Był uśmiechnięty.
- Gabi masz już 18 lat i postanowiłem, ze już czas chyba na następny krok więc- uklęknął na jedno kolano- Gabrielo Milk...- chciał dokończyć, ale chyba zauważył swój błąd- Przepraszam Gabi Milk- wszyscy się zaśmiali- wyjdziesz za mnie?- uśmiechnął się tak, że ukazały się jego śliczne dołeczki. O mój Boże on mi się oświadczył. Zgódź się. Chciałam powiedzieć "tak", ale nie potrafiłam, popłakałam się. Zauważyłam, że u Harry'ego uśmiech znikał.
- Harry..- powiedziałam drżącym głosem, widziałam, że miał przerażony wzrok- Kocham cię- kiedy powiedziałam te słowa on wstał zadowolony jakby wiedział już o jaka odpowiedź mi chodzi. Podbiegłam do niego i rzuciłam się na szyję- Tak wyjdę za ciebie- szepnęłam
- Co powiedziałaś nie słyszałem- powiedział Louis
- Wyjdę za ciebie- powiedziałam trochę głośniej
- Co nadal tu nie słychać- teraz powiedział Niall
- Wyjdę za ciebie- i znowu musiał to powiedzieć Zayn, ale teraz powiedziałam pewniej i głośniej- Wyjdę za ciebie- pocałowałam go, a on założył mi pierścionek na palec
- No wreszcie- zaśmiał się Liam
*00.00*
- Gabi!Gabi!Gabi!- zaczął krzyczeć Lou
- Co?- zaśmiałam się
- Czas na wypicie alkoholu po raz pierwszy- dał mi kieliszek.
- Ok- zrobiłam skwaszoną minę.
Wzięłam kieliszek napełniony po brzegi i przechyliłam. Po moim gardle przeszło ciepło.
- Nigdy więcej- powiedziałam, a wszyscy sie zaśmiali.
- Każdy tak mówił- powiedziała El.
Impreza jeszcze trwała. Po 5 nad ranem goście zaczęli się zbierać.
*Rano*
Obudziłam się około 13.56 zaspana wstałam i poszłam na dół, gdzie Harry siedział już w kuchni.
- Witam panią Styles- zaśmiałam się
- Dzień Dobry- pocałowałam go.
- Ty już nie śpisz?- zapytałam
- Miałem spotkanie z menadżerem- powiedział
- Aaaa i co tam nowego?- zapytałam biorąc łyk jego kawy
- Gabi jadę w trasę 3 miesięczną- powiedział, a ja wyplułam kawę na kafelki
- Serio?- zapytałam smutna
- Tak, ale jedź ze mną- powiedział
- Nie Harry trochę od siebie odpoczniemy to poniekąd dobrze nam zrobi- przytuliłam się do niego.
- Ale przylecisz choćby na tydzień?- zapytał
- Tak- pocalowałam go.
________________________________________________________________________________
Hej, co tam u was? Chciałam usunąć bloga, ale pewna osoba mi to odradziła wiec dzięki. Chcę was powiadomić, że może w najbliższych rozdziałach namieszam trochę w związku Gabi i Hazzy.
Pozdrawiam xxx

4 komentarze:

  1. Ten rozdział jest dziwny tak jak cały ten blog

    OdpowiedzUsuń
  2. To znowu ja :3
    Nie ma za co :)
    Super rozdział :D
    Kocham Twoje opowiadanie :)
    Pamiętaj by już nigdy nie myśleć o usuwaniu bloga...
    Dużo weny życzę kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja pie***** anonimku pierwszy od góry zamknij się w końcu!
    Wszystkim humor się poprawi...
    Rozdział boski :)
    Calusi blog też :)

    OdpowiedzUsuń