Strona główna

wtorek, 14 maja 2013

16. Nie warto

.... Taylor. Mina mi zrzedła. Kiedy Harry zauważył moją minę obrócił się w stronę wyjścia, też nie był za wesoły.
- Można nas nie zauważy- powiedział Harry.
- Serio- powiedziałam poirytowanym głosem. Wskazałam na nią jak szła w naszym kierunku. Chłopcy podpłynęli do nas.
- Zostaw mnie sam z nią ok?- Harry zwrócił się do mnie.
- Jak chcesz- odpowiedziała, a on pocałował mnie.
Wyszłam z basenu z chłopakami. Położyłam się na leżaku i patrzyłam jak Harry rozmawia z Taylor. Chciałam go pocałować i uwaga- WDECH- nadstawił policzek- WYDECH.
*Perspektywa Harry'ego*
Trzy, dwa, jeden  jest już przy mnie
- Czego chcesz?- zapytałem
- Chciałabym cię przeprosić i prosić o wybaczenie- miałam gdzieś jej przeprosiny. Wykorzystała mnie, a teraz co myśli, że jak się pojawi to rzucę się jej w ramiona i krzyknę "Taylor wybaczam! Tęskniłem!"
No chyba po moim trupie.
- Jeśli mi nie wybaczysz i nie zerwiesz z tą Gabi to pożałujesz.- powiedziała
*Perspektywa Gabi*
Chłopcy coś do mnie mówili, ale  ja nie zwracałam na nich uwagi tylko patrzyłam ma Hazzę i Tay.
- Gabi!!!- krzyknął Zayn
- Co?- zapytałam
- Spójrz- powiedział Louis
Tak jak mi kazał spojrzałam i ujrzałam Niall'a gadającego z jakąś dziewczyną. Skąś ją znam? Zaraz zaraz czy to nie ta modelka, tylko jak ona miała na imię. Kurczę zapomniałam
- Uuu nasz Irlandczyk chyba podrywa laskę- powiedział Zayn
Podszedł do nas Niall zadowolony od ucha do ucha.
- No i jak tam?- zapytałam
- Superr dała mi swój numer- powiedział zadowolony
- No stary gratuluje- odezwał sie Zayn
Po chwili spojrzałam w kierunku Harry'ego, ale jego tam nie było.
- Ej Louis widzisz gdzieś Hazzę- zapytałam szeptem, bo nie chciałam przerywać Niall'owi opowiadania o nowo poznanej dziewczynie.
- Tam siedzi- pokazałam mi palcem i wrócił do słuchania.
Siedział sami i prawie płakał.
- Hej kochanie co jest?- zapytałam siadając mu na kolanach
- Taylor to jest- odpowiedział smutny.
Kurczę czy jak wszystko jest pięknie to musi pojawić się ona i wszystko zepsuć.
- Co ci powiedziała
- Że jeśli nie zerwę z tobą i nie wrócę do niej to pożałuje.- odpowiedział. Może Harry powinien to zrobić, żeby wszystko było dobrze.
-  Jeśli to jedyne rozwiązanie to chyba powinieneś się zgodzić- powiedziała po czym szybko żałowałam.
- Nie ja CIĘ KOCHAM- krzyknął i odszedł. Widziałam jak chłopcy się na mnie patrzą podeszłam do nich, a Liam przytulił mnie.
- Wracajmy już - powiedziałam
Zabraliśmy rzeczy i poszliśmy do auta. Czekał tam na nas Harry
*W domu*
Wzięłam prysznic, a teraz stoję przy lusterku. Zamknęłam oczy i poczułam czyjeś dłonie na moich biodrach, a głowę położył na moim ramieniu. Otworzyłam oczy i ujrzałam Harry'ego.
- Przepraszam, a ja naprawdę nie chciałem tak...-przerwałam jego wypowiedź pocałunkiem
- Mam się gniewać, że krzyknąłeś publicznie Kocham Cię- zaśmiałam się teraz to on mnie pocałował.
- Może pojedziemy do twoich rodziców hmm?- zapytał
- Tak, dziękuje.- odpowiedziałam i poszłam się ubrać. Uczesałam sobie luźnego koka i byłam gotowa.
Wyszliśmy uśmiechnięci z domu. Oczywiście fotoreporterzy zrobili nam zdjęcia. Weszliśmy do auta.
- Wiesz, że Niall poznał dziś dziewczynę szykuje się coś poważnego - powiedziałam
- No co ty na prawdę- zapytał zdziwiony
- Yhym, a nie zgadniesz kim ona jest?- Harry spojrzał na mnie wzrokiem, żebym mu powiedziała
- Modelką- zaśmiałam się
- Żartujesz- zapytał nie dowierzając.
- Nie.
Podjechaliśmy pod mój dom. Pod moim domem stał nieznany mi samochód. Harry spojrzał na mnie pytającym wzrokiem, a ja tylko pokiwałam głową i wzruszyłam ramionami. Weszliśmy do domu, zaraz wycałowała mnie i Harry'ego moja mama. Mama Em również przyszła mnie przywitać. Za nim  się obejrzałam An uczepiła się już ręki Harry'ego. On tylko wziął ją na ręce i przytulił. Weszliśmy do salonu, a tam siedzi jakiś obcy mi facet z Em. Kiedy nas zobaczyła podbiegła.
- Gabi! Stęskniłam się- chciałam mnie przytulić, ale zrobiła krok w tył. Podeszła do Harry'ego i też go pociągnęłam
- Daruj sobie- wycedziłam  przez zęby.
- To jest Peter- skierowała dłoń na kolesia, a on tylko się  uśmiechnął.
- Jesteś na mnie zła?- zapytała
Nie no jeszcze się pyta zdradziła Niall'a z 30-latkiem. Nie ja nie jestem zła, a po prostu skacze z radości. Proszę niech to będzie sen! Niech to będzie sen!
- Siadajcie- pokazałam mam na kanapę. Oczywiście zostaliśmy wypytani jak nam się układa itp.
- Mam dla was propozycję. Wystąpilibyście w mojej gazecie?- zaproponowałam mama. Zgodziliśmy się, bo jak to Harry powiedział " Dla pani wszystko". Trochę mnie zdziwiło, że mama mówiła ciągle "moja gazeta" czyżby pani Smith się zrezygnowała. Umówiliśmy się pojutrze w jej pracy.
- An może pojechałabyś z nami na noc do Louis'a- zaproponował Harry
- TAAAAK!- krzyknęła. Pobiegła się spakować... Ohh Louis się ucieszy. Harry po chwili poszedł pomóc małej. Peter poszedł do pokoju. Mamy też się ulotniły. Zostałam sama z Em.
- Gabi ja teraz naprawdę jestem szczęśliwa.- powiedziała z uśmiechem na twarzy. Ani jednego małego wyrzutu sumienia to co zrobiła z Niall'em. Boże widzisz, a nie grzmisz.
- Gabi idziemy- usłyszałam głos Harry'ego, podszedł do mnie, złapał za rękę, wziął plecak An i kierowaliśmy  się do wyjścia.
- Pozdrówcie Niall'a i przekażcie mu, żeby nauczył się śpiewać.- Em zaśmiała się. Nie wytrzymałam, podeszłam do niej i uderzyłam ją z liścia w policzek. Wykrzyczałam to co myślała i wyszłam. Harry widząc, ze jestem zdenerwowana  zabawiał An.
- Harry?- zapytała moja siostra
- Słucham?- spojrzał na nią w lusterku.
- A jak bym była w twoim wieku umówiłbyś się ze mną?- zaśmiałam się.
- Z tobą zawsze- powiedział poważnie.
- Serio?- zapytałam zdziwiona
- Tak, czemu nie- uśmiechnął się. Myślałam, że on to wziął na żarty.
Podjechaliśmy pod dom. An wybiegła i już jej nie było. Harry podszedł do mnie i chciał złapać mnie za rękę, ale puściłam ją. Chciałam poudawać, że jestem "obrażona"
- Co jest kochanie?- zatrzymał mnie i spojrzał prosto w oczy.
- Idź złap za rękę An- powiedziałam uśmiechając się.
- Kocham cię- pocałował mnie czułam jak się uśmiecha.
Mam najlepszego chłopaka, przyjaciół i rodzinę. ♥


Podobało wam się? Piszcie opinie w komentarrzu. A tak na sam koniec Całe 1D. Nie mogę z Louis'a on to nawet pod marynarką musi mieć paski. ahhaha


5 komentarzy:

  1. Komentuję jako pierwsza znowu jeje!! Ja ci powiem tak... no jest świetnie bo jakby inaczej Hahaha ♥ ;) ja nie myślałam że em jest taką dziwką (sorrunia za slownictwo ale sie we mnie gotuje) i najlepszy text An "a jak bym byla w twoim wieku to bys sie ze mna umowil?" Sikam hahaha! Leżę i nie wstaje hahahha!! Kocham cię ♡

    OdpowiedzUsuń
  2. Super opowiadanie!!!!!!! <3 czeksm na kolejny rozdział!!!!Znowu Taylor zrujnuje związek Harrego i Gabi??? Czekam!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Po prostu cudo:) Rozdział mega mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze:) Czekam na next:)

    OdpowiedzUsuń