Strona główna

sobota, 2 listopada 2013

3."Liczą się tylko ci przyjaciele, do których możesz zadzwonić o czwartej nad ranem"

(kursywą są napisane wspomnienia)
Notka pod rozdziałem plsss
________________________________________________________________________________

... 8-letnia dziewczynka, z dwoma warkoczykami, na twarzy szeroki uśmiech, idzie sama do parku na plac zabaw. W jednej rączce trzyma wiaderko z gadżetami do piaskownicy, a drugiej lizaka. Kiedy doszła już do furtki, postawiła wiaderko na ziemi, otworzyła drzwiczki i weszła na plac. Poszła w kierunku piaskownicy, gdzie ujrzała małego chłopca, który miał brązowe loki i siedział sam w piaskownicy...
- Czekaj, czekaj- przerwał mi Harry- pamiętam bawiliśmy się wtedy razem, a kiedy przyszedł potężny Jonny zniszczył nam zamek, nazwałaś go małą świnką i od tej pory forever- uśmiechnął się.
- STYLES!- uderzyłam go delikatnie w ramie
- Co?- zaśmiał się
- Nie przerywaj mi- położyłam się na łóżku.
- Przepraszam zapomniałem.- oparł się o ramę łóżka. Przez chwilę patrzyliśmy się w sufit nic nie mówiąc, ale naszą głuchą ciszę przerwał telefon Styles'a. Harry w ogóle nie reagował. Telefon przestał dzwonić, żeby za chwilę znowu zacząć. Styles chyba się porządnie zamyślił.
- Harry nie odbierzesz?- powiedziałam i nic- Styles mówie do ciebie- szturchnęłam go i dopiero się ocknął.
- CO?- zapytał zdziwiony, pokazałam na telefon. - Aaa dzięki- uśmiechnął się. Wystukał jakiś numer i przyłożył telefon do ręki.- Tak... Zajęty byłem.... Ok... zaraz.... no ok zaraz będę.. pa- rozłączył się..
- Coś się stało?- zapytałam
- Muszę jechać na próbę- wywinął dolną wargę w podkówkę.
- To do zobaczenia jutro?- powiedziałam niepewnie
- WIEM!- krzyknął i szybko wstał. Podbiegł do mnie i szybko podniósł.
- Jejku człowieku co jest?- zapytałam roześmiana.
- Jedź ze mną poznasz chłopaków i Lou- pociągnął szybko na dół, gdzie tam już nie miałam wyjścia i ubrałam się i pojechaliśmy. Całą drogę opowiadał mi o chłopakach, żebym chodź trochę więcej o nich wiedziała. Kiedy opowiadał o Niall'u czułam, że najbardziej go polubię.
*Studio*
Masa fotoreporterów i fanek. Byłam przerażona. Wszyscy zaczęli robić zdjęcia a fanki piszczeć. Spojrzałam na Harry'ego.
- Cokolwiek napiszą na Twitterze lub będą mówić nie wierz w to- zakomunikował.
- Okejj, mam schizę- zaśmiałam się. Wyszedł z auta, okrążył je i otworzył mi drzwi.
Szybko pobiegliśmy do studia. Szliśmy długim korytarzem, który nie miał końca. W pewnym momencie przed nami ukazały się drewniane brązowe drzwi z karteczką "One Direction". Harry nacisnął klamkę, a ja przełknęłam ślinę. Otworzył drzwi i ujrzałam czterech chłopaków, którzy stali do nas tyłem.
- Jestem- powiedział Harry wtedy wszyscy się obrócili i spojrzeli na mnie zdziwieni.- Aaa to jest Victoria, moja przyjaciółka z dzieciństwa- pokazał na mnie ręką.
- To ta o której ciągle mówiłeś przez długi okres?- zapytał Niall, a ja lekko się zarumieniłam.
- Tak- powiedział Harry z uśmiechem.
- Cześć jestem Liam- przywitał się, a zaraz po nim następni.
- Harry czas nagrywać- zakomunikował ktoś- Ooo przyprowadziłeś dziewczynę- zaśmiał się.
- Victoria, przyjaciółka Harry'ego- wyciągnęłam do niego rękę, a on uścisnął.
- Harry dawno nie miał dziewczyny- szepnął mi na ucho Louis jeśli się nie mylę.
- Mhmm- spojrzałam się na niego, a on poruszał brwiami.- Niee, my na serio jesteśmy tylko przyjaciółmi- uśmiechnęłam się.
- Wszyscy tak mówią- powiedział i poszedł do reszty.
Usiadłam sobie na kanapie i przyglądałam jak chłopcy nagrywają piosenki to ich najnowszej płyty.

*30 minut później*
- Chłopcy macie 15 minut przeryw- powiedział Paul o ile dobrze pamiętam. Chłopcy wybiegli stamtąd bardzo szybko. Harry usiadł koło mnie i cały czas się patrzył.
- Mam coś na twarzy?- zaśmiałam się
- Nie tylko teraz przypomniało mi się jak dostałem karaoke na urodziny i cały czas śpiewaliśmy- oparł rękę o podgłówek.
- Haahahha- zaczęłam się śmiać, a moja głowa sama skierowała się w stronę Louisa, który znowu zaczął poruszać brwiami. Pokręciłam głową z uśmiechem.
...- Tori! Tori!- z mojego pięknego snu. Otworzyłam zaspane oczy mi zobaczyłam mojego przyjaciela z wielkim bananem na twarzy.
- Co jest?- usiadłam.
- Prezenty!- krzyknął na cały głos. Nadal nie mogę uwierzyć, że ten chłopak ma 15 lat. Szybko wstałam i pobiegłam za nim. Przebiegliśmy ulicę i byliśmy u niego w domu. Podbiegliśmy do choinki i Harry zaczął przegrzebywać paczki.
- Patrz nawet jest dla ciebie- podał mi paczkę. Pociągnęłam za wstążeczkę i zobaczyłam różowy album z napisem " Hictoria Memories" . Otworzyłam i ujrzałam nasze zdjęcia z dzieciństwa i aktualne. Łza. 
- Jejku dziękuje- przytuliłam go.
- Tori mam prośbę?- zapytał nie pewnie
- Słucham?- spojrzałam się na niego
- Pomogłabyś mi przygotować się na randkę z Nessy?- zapytał
- Jasne- uśmiechnęłam się blado. Wstałam i wolnym krokiem wróciłam do domu...
- Tori?- ktoś szturchnął moje ramie.
-Słucham?- potrząsnęłam głową.
- Wszystko okej?- zapytał... spojrzałam na niego.. tak jak myślałam zapytał Zayn.
- Tak dzięki- uśmiechnęłam sie.
- Patrzyłaś się przez dobre 10 minut w jedno miejsce- powiedział
- Wspomnienia- uśmiechnęłam się.
- Dobra, ja spadam do pracy- powiedział i odszedł.
... Usiadłam na łóżku i otworzyłam album. Wszystkie wspomnienia wróciły. Położyłam się, podkuliłam nogi, album przytuliłam i zasnęłam. Po jakiś 2 godzinach obudziła mnie mama.
- Kochane ubierz się i idż do Harry'ego, bo mówił, że się umówiliście- powiedziała i wyszła. Wstałam, ubrałam się i wyszłam. Zapukałam do drzwi i otworzyła mi mama Harry'ego, cała w skowronkach.
- Cześć Tori, Harry u siebie w pokoju- wpuściła mnie, zdjęłam buty i poszłam w kierunku pokoju chłopca.
- Hej Tori dobrze, że jesteś- powiedział przerażony- za dwie godziny mam randkę, a nie wiem w co się ubrać- podszedł do szafy i otworzył ją. Podeszłam do niej, jego popchnęłam na łóżko i zaczęłam wybierać strój.
- Masz- powiedziałam po 10 minutach. W jego strój wchodziła koszula w kratkę, białe spodnie i białe conversy. 
- Jejku dziękuje- wziął strój i poszedł do łazienki. Kiedy z niej wyszedł uśmiechnęłam się.
- I jak?- zapytał
- Idealnie- zaśmiałam się
- Dzięki- mrugnął do mnie.
Znowu wspomnienia. Spojrzałam na chłopców. Mój Harry uśmiechnięty wreszcie robi to co chce, czyli śpiewa. Ma czwórkę najlepszych przyjaciół. Uśmiechnęłam się. Nasze wzroki się spotkały.
*2h później*
- Już możemy iść- powiedział Harry
- Okej- nagle zadzwonił mój telefon. Odeszłam na bok- Halo?
(- Tori? Słuchaj jesteś mi potrzebna do sesji z Justin'em Bieber'em- powiedział mój fotograf James
- No ok, zaraz będę- rozłączyłam się)
- Harry jak chcesz to możesz już wracać do domu, ale ja muszę jeszcze jechać na sesje z Justin'em- powiedziałam zażenowana.
- Jadę z tobą!- krzyknął
- Serio? Chce ci się?- zaśmiałam się.
- Tak, ty byłaś i widziałaś moją pracę, ja chcę zobaczyć jak ty pracujesz- wziął kluczyki i szedł w stronę wyjścia.- No gazu, gazu- zaśmiał się.
- Nie poznaje cię Harreh-zaśmiałam się
- Weź, nie lubię jak tak do mnie mówisz- machnął ręką, żebym się pośpieszyła. Szybko do niego dobiegłam i wyszliśmy razem ze studia. Fanki zaczęły piszczeć, a fotoreporterzy robić zdjęcia. Zasłoniłam się rękom i poszłam za Harry'm. Otworzył mi drzwi i pojechaliśmy.
- Jacy przyjaciele się dla ciebie liczą?- zapytałam
- Liczą się tylko ci przyjaciele, do których możesz zadzwonić o czwartej nad ranem, odbiorą i będą z tobą rozmawiać nawet całą wieczność- spojrzał się na mnie i uśmiechnął.
_________________________________________________________________________________

Krótki i beznadziejny wiem. Wyjaśnienia już: brak Internetu i brak wolnego czasu, ale teraz postaram pisać regularnie.


CZYTASZ=KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ

Chcesz być informowany zostaw komentarz na dole <3
Jeszcze mała sprawa, chciałabym pisać bloga o zwykłych nastolatkach bez 1D, jeśli jesteś za i będziesz czytać napisz w komentarzu :)


8 komentarzy:

  1. Suuuperaśny rozdział :D <3
    Ja będę czytała ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmm... Harry :) Dzisiaj mi się właśnie taki śnił. Kocham go takiego <3 A rozdział jest cudny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zostałaś nominowana do Liebster Awards!
    Więcej informacji tutaj:
    http://one-direction-save-you-tonight.blogspot.com/2013/12/liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Nominuję cię do Libster Award :) Szczegóły tutaj http://niallandania.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Super :) Pisz dalej

    OdpowiedzUsuń
  6. HEJ TUTAJ VICTORIA MURS JEŚLI CHCECIE CZYTAĆ MOJEGO BLOGA DALSZE HISTORIE TO NAPISZCIE MI NA MOIM TT : @myonlysunrise. NIESTETY KTOŚ MI ZMIENIŁ HASŁO I NIE MOGĘ SIE ZALOGOWAĆ, A BARDZO CHCIAŁABYM PROWADZIC DALEJ TA HISTORIE. TESKNIE ZA WAMI XOXO

    OdpowiedzUsuń